Znany i Lubiany Onegdaj |
Wysłany: Śro 1:18, 13 Paź 2021 Temat postu: Krótkie opowiadanie SF |
|
Sygnał wykryty przed miesiącem miał zadziwiająco prosty kod matematyczny oparty o uniwersalne prawa fizyki kwantowej. Brzmiał: PRZYBYWAMY W POKOJU NIESIEMY POMOC GDZIE LĄDOWAĆ. Jednak żadnego obiektu w obserwowalnej przestrzeni nie wykryto...
Jako pierwsze państwo zgłosiła się Rzeczpospolita Polska, natychmiast okrzyknięta Bohaterem Narodów, Sprawiedliwym, Niezłomnym, Nieugiętym z Fantazją Ułańską. Reszta możnych Ziemi w pośpiechu programowała koordynaty i uzbrajała ładunki atomowe, neutronowe i wodorowe. Skonsultowano miejsce kontaktu - odludny teren na granicy trzech bratnich plemion słowiańskich [jako symbol] - Podlasie, gdzie wprowadzono Stan Wyjątkowy. Wyłączność na transmisję dostała stacja TVN24.
Ugięła się przestrzeń. Nie, nie tak, jak sobie wyobrażamy lej na powierzchni wody - lej w przestrzeni jest kulą o rozmytych krawędziach deformującą fizyczne obiekty bez naruszenia ich struktury, widać jednocześnie co jest za lejem, obok i przed. Ludzki mózg nie jest w stanie przetworzyć tego widoku na zrozumiały obiekt i wielu się porzygało...
Gdy przestrzeń się rozwinęła, pojawił się On, STATEK... Konstrukcja wielkości miasta, bezładna na pozór plątanina jakby kontenerów, pordzewiałych rur, zwisających kabli, szkło, metal, jakieś latające w tym gąszczu obiekty z reflektorami i - szum z buczeniem, jakby klima pracowała. Biło od tego obiektu potężne gorąco, które z czasem zelżało i szum ustał.
Zapaliły się światła tak jasne, że we Włodawie zobaczono łunę. I dało się słyszeć Głos [ewidentnie syntezator] WITAJCIE. ZAPRASZAMYYYYyyy.
I wstąpił na Pan Premier RP na pakę Humvee i zakrzyknął do mikrofonu: DZIĘKYJEMYYYyyy... Po czym ciszej do stojącego opodal generała Straży Granicznej: TERAZ!
I runęły mury, rozstąpiły się zasieki, las zadrżał od wschodu pod stopami rzeszy łaknącej wolności i socjalu... Allahu Akbar! Deutschland Uber Alles! Za Wolność Naszą I Waszą! Viva Bolanda! - dało się posłyszeć.
Szlak Wolności zwany Drogą Do Nieba zmienił oblicze Ziemi, a szczególnie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej czyniąc z niej mocarstwo, jednak podprzestrzenny transfer Uciśnionych przyniósł po latach nieoczekiwaną zmianę, Statek zakomunikował: ODCHODZIMYYYyyy...
- A to dlaczego [zapytała Ziemia]
- U NAS TERAZ EMIRAAAAttt... ALLAHU AKBAAARRRRR...
- No to krzyż na drogę i wypierdalać! [rzekła Ziemia]
- ALE MAŁO POWERRR... SO... SOR...
- Ile power, zapewnimy [rzekła Ziemia]
- WASZA GWIAZDA... SO... SOR... SORRY WINETOU... |
|