www.f23.fora.pl

Gość

fascynacja śmiercią mnie przerasta

Gość

rajs, brałem neuroleptyk tydzień i prawie mnie wysłało w zaświaty nie można było mnie dobudzić no i odrzuciliśmy ten lek, teraz jadę na SNRI, humor lepszy i speeduje. podoba mi się ten lek

Gość

dokładnie karać potrafi straszliwie, dlatego lepiej prezentować chrześcijański model posłuszeństwa wobec Boga i chrześcijańską etykę, chociaż wiem że to róznie bywa. ja też po niektórych neuroleptykach bardzo źle się czułem, te co biorę teraz to jedyny co w ogóle mogę brac,, bo po każdym mam skutki uboczne ciężkie. ciekawe co będzie jak się okaże że po tym też mam np. badania krwi niedobre, bo to jest ostatni neuroleptyk jaki mogę brać. a lekarz mi nie odpuści

Gość

lepiej jakbyś brał benzodiazepinę + SSRI
lekarz zna się lepiej może tak musi być

Gość

Nawet ciekawi mnie jakbyś zastosował trochę medytacji i postu co byś doznał, nie chciałbyś spróbować? xP zaraportujesz mi rezultaty, ja nie mogę już tego robić raz że na tych lekach dwa że Bóg mi zabrania brnąć w mistykę tak mocno.

Gość

przed chwilą zwariował mi monitor włączał wyłączał, i wyświetliło mi na ekranie róże..

Gość

Gość

jak idzie dobrze to zasypiam

Gość

Zasadniczo jak uważasz że Cię napastują złe duchy , powinienieś zastosować nastepujące kroki:

1. Rachunek sumienia (moliwe że byłeś dla kogoś chuujem i zły duch się mści na Tobie) + ew. spowiedź jeśli potrzebne
2. Modlitwa do św. Michała Archanioła (nie musi być katolicka)

3. jeśli nadal nie przechodzi znaczy że Bóg wysyła Ci te duchy żeby Cię próbować.

co do postu z wibracjami nie wiem o co chodzi za bardzo? jakich wibracji?

Gość

mrowienie czujesz, po kolei wyłączasz nogi,ręce stają się ciężkie i wyłączasz wszystkie myśli

Gość

Ja nie zgadzam się, że ezoteryka i onanizm to grzechy, ale może to mój błąd. Co jakiś czas chodzę do spowiedzi (tak raz na parę lat), wtedy wyznaję wszysstko razem z ezoteryką i masturbacją ale i tak wracam do tego ciągle, więc jak mam po prostu te 2 grzechy to się już nawet nie fatyguję do spowiedzi. Więc spowiadaj się po katolicku, jak już byś to robił , jakby co. Nie zaszkodzi wyznać tych grzechów a zatajać nie można. Nawet jakbyś. tak jak ja, nawet na ten sam dzień po spowiedzi popełniał to znowu.

Gość

przepraszałem w myślach za moje zło czynienie na forume

Gość

Ja żadnego mrowienia nie czuje ale chyba mam podobne doświadczenia w leżącej medytacji, ale ja proponuję Ci siedzącą medytację a'la zazen // shikantaza. Siedzisz z budzikiem siadasz po turecku nastawiasz sobie na 15 min i siedzisz obserwujesz myśli. Jest to jednocześnie medytacja i asceza. Jak umiesz w lotosie to siadasz w lotosie. Nie wiem czy na obecny etap to jest dla Ciebie (sam już tego długo nie robię) ale to bym polecał jako medytację. Oczywiście medytować i zachowywać czujność można w każdej pozycji. Myślę że wiesz o czym mówię

Gość

nie chodzę do kościoła. raz w roku jestem na pielgrzymce i uważam że to wystarczy

Gość

co rozumiesz pod pojęciem obserwowanie myśli?