www.f23.fora.pl

eren 1 · Gość

Dzielnicowy osiedlowy przymusowo każe mi chodzić do psychiatry. Na koszt państwa. Raz w tygodniu administrator sprawdza i kontroluje czy się leczę. Psychiatra jest facet około 60 z głowa żaby. Strasznie śmierdzi od niego potem. Jest otyły i ma tyłek na 3 krzesła. Ochroniarz przyniósł mu ostatnio do siedzenia 4 krzesło bo utył. Jest bardzo niemiły i każe mi brać przeterminowane leki. Przepisał mi sterydy na kaszel i psychozy, od których przytyłem 2,5 kg w tydzień. Kocham anime i łącznie przytyłem 29 kg. Przepisał mi opakowanie leku który miał datę ważności do 10.2013 roku. Nieświadomie leczyłem się tym i bardzo puchły mi stopy. Twarz mam jak u buldoga ang. Na terapie chodze na komisariat policji i tam rozmawiam z komisarzem, który mnie uczy jak hamować agresje. Moim terapeutą tez jest woźna. Pilnuje mnie sędzia i kapłan. Jak nie pójdę raz to zaraz zaczynaja wydzwaniać do mojej matki i groza ze mnie zabiorą do izby dla starców. A matkę zamkną w psichuszce. Dom ma przejąć dzielnicowy i w nim zamieszkać jak bede bez domu. Dzielnicowy ma mnie wymeldować i pozbawić adresu. Gdzie ja wtedy z matka pójdę ? Komisarz mnie tuczy i przynosi codziennie ciasta z bzem i pcha mi je do ust. Mówi ze mam niedowagę i ze bmi 90 jest prawosławie. Prawidłowe jest 90.

pytaczeeee · Gość

skoro psychiatra nie kazał ci nosić habitu i cielistych rajstop, to nie jest tak źle

Eren alkoholik · Gość

balcerek · Gość

Najlepszym zabezpieczeniem przed dzielnicowym i komornikiem jest fotoplastikon w drzwiach. coole