Forum www.f23.fora.pl Strona Główna www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

każdy z nas niesie w sobie swoją historię
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.f23.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy kulturalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:45, 21 Cze 2023    Temat postu: każdy z nas niesie w sobie swoją historię

ciężką i dramatyczną. to nie może skończyć się dobrze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:01, 22 Cze 2023    Temat postu:

to opowiedz swoją
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:05, 22 Cze 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:11, 22 Cze 2023    Temat postu:

stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:28, 22 Cze 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz

no dobra.
w podstawówce byłem tyrany przez starszych. choć nie wiem dlaczego. codzienne bójki tylko z moim udziałem w ropli głównej. bo stulej-cipa to trzeba lać. potem gimnazjum . tutuaj się zmieniło, bo się zacząłem dobrze uczyć. i nagle zero bitek i przemocy. dlaczego? bo pomagałem tym co mnie lali za młodu. potem technikum elektroniczne w lokalnym technikum. tutaj ja rozdawałem karty, bo nikt nie ogarniał elektorniki oprócz mnie. i tak jak widziałem, że "koledzy" z technikum poniżali tych, co są słabi to ja "niby" błyszczałem" bo miałem wiedzę. jeszcze w technikum miałem stypendium ministra. jako jedyny w technikum. ale to i tak nie uleczyło mojej duszy. potem studia. bo maturę zdałem nieźlę. pisałem z matematyki i fizyki. z polskiego ledwo 50% Wesoly ale jebać języki.

studia?
przez pierwsze 2 lata brałem stypendium jako najlepszy na roku, ale dalej dół w głowie.
po dwóch latach pojawiła się choroba psychiczna. miałem chyba wtedy 21 lat.
czyli norma jak na schizofrenika.
1 wizyta w psychuszce. 1 wizyta na oddziale dziennym.
potem powrót na studia, stwiedziłem, że nie ma sensu siedzieć na koszt podatników.

skończyłem studia. z moją chorobą. i podjąłem pracę.
to było w 2011 roku.

teraz mamy 2023 rok. pracuję. nieźle zarabiam, ale czuję się przegrany.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:40, 22 Cze 2023    Temat postu:

a jesz kupę? Cool
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:43, 22 Cze 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
a jesz kupę? Cool

żrę kupę życia garściami Wstyd
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Właściwie to to
Gość






PostWysłany: Czw 0:44, 22 Cze 2023    Temat postu:

stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz

no dobra.
w podstawówce byłem tyrany przez starszych. choć nie wiem dlaczego. codzienne bójki tylko z moim udziałem w ropli głównej. bo stulej-cipa to trzeba lać. potem gimnazjum . tutuaj się zmieniło, bo się zacząłem dobrze uczyć. i nagle zero bitek i przemocy. dlaczego? bo pomagałem tym co mnie lali za młodu. potem technikum elektroniczne w lokalnym technikum. tutaj ja rozdawałem karty, bo nikt nie ogarniał elektorniki oprócz mnie. i tak jak widziałem, że "koledzy" z technikum poniżali tych, co są słabi to ja "niby" błyszczałem" bo miałem wiedzę. jeszcze w technikum miałem stypendium ministra. jako jedyny w technikum. ale to i tak nie uleczyło mojej duszy. potem studia. bo maturę zdałem nieźlę. pisałem z matematyki i fizyki. z polskiego ledwo 50% Wesoly ale jebać języki.

studia?
przez pierwsze 2 lata brałem stypendium jako najlepszy na roku, ale dalej dół w głowie.
po dwóch latach pojawiła się choroba psychiczna. miałem chyba wtedy 21 lat.
czyli norma jak na schizofrenika.
1 wizyta w psychuszce. 1 wizyta na oddziale dziennym.
potem powrót na studia, stwiedziłem, że nie ma sensu siedzieć na koszt podatników.

skończyłem studia. z moją chorobą. i podjąłem pracę.
to było w 2011 roku.

teraz mamy 2023 rok. pracuję. nieźle zarabiam, ale czuję się przegrany.


już wiemy bardziej ogólnikowo niż tu ale wiemy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytaczee
Gość






PostWysłany: Czw 0:46, 22 Cze 2023    Temat postu:

stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz

no dobra.
w podstawówce byłem tyrany przez starszych. choć nie wiem dlaczego. codzienne bójki tylko z moim udziałem w ropli głównej. bo stulej-cipa to trzeba lać. potem gimnazjum . tutuaj się zmieniło, bo się zacząłem dobrze uczyć. i nagle zero bitek i przemocy. dlaczego? bo pomagałem tym co mnie lali za młodu. potem technikum elektroniczne w lokalnym technikum. tutaj ja rozdawałem karty, bo nikt nie ogarniał elektorniki oprócz mnie. i tak jak widziałem, że "koledzy" z technikum poniżali tych, co są słabi to ja "niby" błyszczałem" bo miałem wiedzę. jeszcze w technikum miałem stypendium ministra. jako jedyny w technikum. ale to i tak nie uleczyło mojej duszy. potem studia. bo maturę zdałem nieźlę. pisałem z matematyki i fizyki. z polskiego ledwo 50% Wesoly ale jebać języki.

studia?
przez pierwsze 2 lata brałem stypendium jako najlepszy na roku, ale dalej dół w głowie.
po dwóch latach pojawiła się choroba psychiczna. miałem chyba wtedy 21 lat.
czyli norma jak na schizofrenika.
1 wizyta w psychuszce. 1 wizyta na oddziale dziennym.
potem powrót na studia, stwiedziłem, że nie ma sensu siedzieć na koszt podatników.

skończyłem studia. z moją chorobą. i podjąłem pracę.
to było w 2011 roku.

teraz mamy 2023 rok. pracuję. nieźle zarabiam, ale czuję się przegrany.


czy cały ten okres czasu spędzałeś też na forumie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:47, 22 Cze 2023    Temat postu:

Właściwie to to napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz

no dobra.
w podstawówce byłem tyrany przez starszych. choć nie wiem dlaczego. codzienne bójki tylko z moim udziałem w ropli głównej. bo stulej-cipa to trzeba lać. potem gimnazjum . tutuaj się zmieniło, bo się zacząłem dobrze uczyć. i nagle zero bitek i przemocy. dlaczego? bo pomagałem tym co mnie lali za młodu. potem technikum elektroniczne w lokalnym technikum. tutaj ja rozdawałem karty, bo nikt nie ogarniał elektorniki oprócz mnie. i tak jak widziałem, że "koledzy" z technikum poniżali tych, co są słabi to ja "niby" błyszczałem" bo miałem wiedzę. jeszcze w technikum miałem stypendium ministra. jako jedyny w technikum. ale to i tak nie uleczyło mojej duszy. potem studia. bo maturę zdałem nieźlę. pisałem z matematyki i fizyki. z polskiego ledwo 50% Wesoly ale jebać języki.

studia?
przez pierwsze 2 lata brałem stypendium jako najlepszy na roku, ale dalej dół w głowie.
po dwóch latach pojawiła się choroba psychiczna. miałem chyba wtedy 21 lat.
czyli norma jak na schizofrenika.
1 wizyta w psychuszce. 1 wizyta na oddziale dziennym.
potem powrót na studia, stwiedziłem, że nie ma sensu siedzieć na koszt podatników.

skończyłem studia. z moją chorobą. i podjąłem pracę.
to było w 2011 roku.

teraz mamy 2023 rok. pracuję. nieźle zarabiam, ale czuję się przegrany.


już wiemy bardziej ogólnikowo niż tu ale wiemy

ktoś chciał smęty to ma ode mnie. przewala oczami ale chuj tam. cza jakoś żyć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:49, 22 Cze 2023    Temat postu:

[quote="pytaczee"]
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
stoolejek napisał:
Anonymous napisał:
to opowiedz swoją

a chcesz usłyszeć? po co smęcić?


jak zaczynasz to już napisz

no dobra.
w podstawówce byłem tyrany przez starszych. choć nie wiem dlaczego. codzienne bójki tylko z moim udziałem w ropli głównej. bo stulej-cipa to trzeba lać. potem gimnazjum . tutuaj się zmieniło, bo się zacząłem dobrze uczyć. i nagle zero bitek i przemocy. dlaczego? bo pomagałem tym co mnie lali za młodu. potem technikum elektroniczne w lokalnym technikum. tutaj ja rozdawałem karty, bo nikt nie ogarniał elektorniki oprócz mnie. i tak jak widziałem, że "koledzy" z technikum poniżali tych, co są słabi to ja "niby" błyszczałem" bo miałem wiedzę. jeszcze w technikum miałem stypendium ministra. jako jedyny w technikum. ale to i tak nie uleczyło mojej duszy. potem studia. bo maturę zdałem nieźlę. pisałem z matematyki i fizyki. z polskiego ledwo 50% Wesoly ale jebać języki.

studia?
przez pierwsze 2 lata brałem stypendium jako najlepszy na roku, ale dalej dół w głowie.
po dwóch latach pojawiła się choroba psychiczna. miałem chyba wtedy 21 lat.
czyli norma jak na schizofrenika.
1 wizyta w psychuszce. 1 wizyta na oddziale dziennym.
potem powrót na studia, stwiedziłem, że nie ma sensu siedzieć na koszt podatników.

skończyłem studia. z moją chorobą. i podjąłem pracę.
to było w 2011 roku.

teraz mamy 2023 rok. pracuję. nieźle zarabiam, ale czuję się przegrany.


czy cały ten okres czasu spędzałeś też na forumie?[/quote
nie. odkąd zachorowałem na schizofrenie to znalazłem to forum. jako że w realnym świecie jest mi źle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a jak wspominasz
Gość






PostWysłany: Czw 0:57, 22 Cze 2023    Temat postu:

pobyt w psychuszce? byłeś w pasach? w pokoju z kratami w oknach? byli tam jeszcze więksi psychole do ciebie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 1:04, 22 Cze 2023    Temat postu:

a jak wspominasz napisał:
pobyt w psychuszce? byłeś w pasach? w pokoju z kratami w oknach? byli tam jeszcze więksi psychole do ciebie?

może się zdziwisz, ale sam się zgłosiłem do psychuszki, bo myślałem, że przez terapię jakoś się uda. ale się nie udało. i po 2 tygodniach pobytu w psychuszcze sam się wypisałem ze szpitala. na własne żądnaie. nie robili problemów. potem 2 miesiące na odziale dziennym, ale też chuja to dało. potem powrót na studia. bo chciałem skończyć,
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytaczee
Gość






PostWysłany: Czw 1:08, 22 Cze 2023    Temat postu:

stoolejek napisał:
a jak wspominasz napisał:
pobyt w psychuszce? byłeś w pasach? w pokoju z kratami w oknach? byli tam jeszcze więksi psychole do ciebie?

może się zdziwisz, ale sam się zgłosiłem do psychuszki, bo myślałem, że przez terapię jakoś się uda. ale się nie udało. i po 2 tygodniach pobytu w psychuszcze sam się wypisałem ze szpitala. na własne żądnaie. nie robili problemów. potem 2 miesiące na odziale dziennym, ale też chuja to dało. potem powrót na studia. bo chciałem skończyć,


czym się różni oddział dzienny od psychuszki?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 1:09, 22 Cze 2023    Temat postu:

pytaczee napisał:
stoolejek napisał:
a jak wspominasz napisał:
pobyt w psychuszce? byłeś w pasach? w pokoju z kratami w oknach? byli tam jeszcze więksi psychole do ciebie?

może się zdziwisz, ale sam się zgłosiłem do psychuszki, bo myślałem, że przez terapię jakoś się uda. ale się nie udało. i po 2 tygodniach pobytu w psychuszcze sam się wypisałem ze szpitala. na własne żądnaie. nie robili problemów. potem 2 miesiące na odziale dziennym, ale też chuja to dało. potem powrót na studia. bo chciałem skończyć,


czym się różni oddział dzienny od psychuszki?

w psychuszce jesteś zamknięty całą dobę na oddziale, a na oddziale dziennym tylko przez 8 godzin Wstyd
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.f23.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy kulturalne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin