Byłem na wycieczce szkolnej w Sosnowcu, no i się zgubiłem. Płakałem i prutałem, wtedy podszedł jakiś pan, powiedział że wszystko będzie dobrze, zaprosił mnie do siebie (pamiętam tylko że była to ulica Czarna) i tam przeciągnął mnie na tęczową stronę mocy
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach