www.f23.fora.pl

Gość

Kupiłem znicz za 4 złote na stoisku przycmentarnym. Na grobie zapaliłem. Postałem kilka minut, potem zapaliłem papierosa. Już miałem odejść, ale coś wydało mi się podejrzane. Znicz prawie się wypalił! W 10 minut. Zajrzałem do środka, wytopił się krater prawie do dna. Masa wyglądała jak styropian, taka pianka.
Zostałem przecwelony przez sprzedawcę, ale jedyny i ostatni raz. Nigdy więcej nie kupię na stoisku przycmentarnym. Niby zyskali na sprzedaży bubla, ale stracą wszystkie pozostałe zyski ode mnie. Czy im się to opłaci? Wątpię.

roger barbuziński · Gość

Kolejny peciarz potwierdzający pogląd, że wszystkie lebiody pecą. Jednostki słabe fizycznie i psychicznie.

roger barbuziński · Gość

Jestem silny psychicznie i fizycznie dzięki białku z móżyńskich cygar

Liet Kynes · Gość

Należy kupować znicze otwarte tzw. kopciuchy, wyglądają lepiej i łatwiej ocenić jakość materiału, nie dziękuj kolego.

Liet Kynes · Gość

No i działają na mieszaninie oleju rzepakowego i zużytego oleju silnikowego.