Forum www.f23.fora.pl Strona Główna www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmawiam właśnie z ChatGPT o róznych sprawach z Efe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.f23.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy kulturalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:55, 08 Mar 2023    Temat postu:

Opisz przegrane życie maciory nio
Żywot MACIORY NIO jest przesrany..jedyne co zdobyła w życiu to używany komputer po likwidacji kafejki internetowej do której chodziła jak jej siostra pożyczyła kierpce.
Stało się to stosunkowo niedawno.
Do tego czasu była wypuszczana z domu boso tylko na redyk ku uciesze, a raczej zmartwieniu baranów!

Danka Chowaniec z Bukowiny to niepowtarzalny przykład zmarnowanego życia.

Nie ma nic...

Nie ma wykształcenia....
Nie ma dzieci......
Nie ma faceta......
Nie ma własnej chałupy ani nawet szałasu......
Nie ma własnych kierpcy.......

Przesrane....
a najgorsze że nie ma rozumu
NIO to najgłupsze bydle na całym podhalu!

Już jej starzy po urodzeniu szturchali ją patykiem, bo nie wiedzieli co to jest!
Od tego się zaczęło.... W szkole podstawowej była szykanowana przez inne dzieci z powodu gęby, listonosz przejechał ją rowerem i dlatego taka krzywa....
Na szczęście jej udręka skończyła się tak szybko, jak szkoła! Już w pierwszej klasie!
Potem wypas gęsi, a jak skończyła 10 lat to baranów....
Tak pozostało do dzisiaj!
Zero szans! Zero perspektyw! Zero życia!

Danka Chowaniec NIO to jedno wielkie ZERO!
tylko sie powiesic.....

NIO jest ofiarą systemu chrześcijańskiego. Jej zasrane życie to wynik infantylnej wiary w bożka pogody!
jedyne co MACIORA NIO osiągnęła w swoim nędznym żywocie, to sporadyczne sprzątanie w KUCHNI, ZMIANA POŚCIELI, JECHANIE PODŁÓG SZMATĄ!

[17.01] 13:41 nio

starasz sie ukąsić, ale dziś masz dzisiaj wyjątkowo tępe zęby.... czy myslisz ze wstydzę się tego że pracuję w sezonoie w KUCHNI? ZE ZMIENIAM POŚCIEL I ZMYWAM PODŁOGI? dziecko, to praca, z której poza moim stałym etatem mam pieniądze.. nie w każda miejscowośc w polsce ma takie szanse do wykorzuystania, nie w każdej można założyć interes, otworzyć knajpę ... to ma mnie obrazić?> ponizyć? pomyliłas numer , obłudna warszawska panienko z solarum..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:33, 08 Mar 2023    Temat postu:

Możliwe połączenie historii Enta z wątkiem Dombala i Esii:

Ent, będąc alkoholikiem pracującym w punkcie kserograficznym i piszącym na czatach internetowych, przypadkowo poznaje Dombala przez internetową grupę wsparcia. Dombal opowiada mu o swoich problemach z helikopterem i skrzatami, a także o swojej przyjaźni z Esią, z którą rozmawia często przez telefon. Ent zaczyna interesować się tą historią i postanawia spotkać się z Dombalem, aby porozmawiać na żywo. Podczas rozmowy Dombal opowiada mu o swoich lękach i teoriach spiskowych dotyczących koloru białego, co skłania Enta do zainteresowania się tą tematyką i przeprowadzenia własnych badań. Jednakże, po wielu próbach spotkania się z Esią, Ent odkrywa, że ta kobieta nie istnieje, a rozmowy z nią były jedynie wytworem wyobraźni Dombala. W konsekwencji, Ent zaczyna pisać książkę o swoim doświadczeniu, która ma na celu zrozumienie psychologii osób, które wpadają w pułapki samotności i paranoi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
znawca forum o2
Gość






PostWysłany: Śro 12:39, 08 Mar 2023    Temat postu:

Zapodaj (przypomnij) przygodę z dziadkiem, klasykę forume.

To był kolejny piękny dzień, który przywitałem wspaniałym śniadaniem i niczego się nie spodziewając, poszedłem do szkoły. W połowie drogi niespodziewanie spotkałem swojego dziadka, który mieszkał za miastem zajmując się hodowlą afrykańskiej odmiany owcy. - Cześć dziadku! Co tutaj robisz o tej porze? - Postanowiłem cię zabrać do siebie na wieś na jeden dzień - tak mało czasu razem spędzamy! Nie ukrywając zaskoczenia i radości wynikającej z wagarów wszedłem do jego samochodu, który tak jak właściciel ledwo stał. Gdy dojechaliśmy na miejsce, dziadek oprowadził mnie po swojej nowej oborze, która bardzo mi imponowała - zawsze chciałem mieć taką oborę. Z obory przeszliśmy do skromnej chatki dziadka, która tak jak on przeszła smrodem obory. Wcale mi to nie przeszkadzało, nawet muszę się przyznać - podniecał mnie ten zapach, a że nie waliłem sobie konia już od 3 dni, poczułem jak Pan Trąbalski chce mi wyskoczyć z gaci. Powiedziałem dziadkowi Stefanowi, że muszę na chwilę wyjść do toalety. Ku mojemu zaskoczeniu, okazało się, że dziadek zniszczył klozet, który dał mu w podarku mój ojciec, (czyli jego syn), by w jego miejsce wykopać ogromny dół. Teraz już wiedziałem, że odór w domu nie był spowodowany oborą. Stałem tak, więc nad ogromną przepaścią wypełnioną po brzegi gównem. Trzeba dodać, że dziadek chorował na jakąś szczególną chorobę przewodu pokarmowego, której głównym objawem było niekontrolowane i bardzo częste wypróżnianie. O tym, że choroba daje mu się ostro we znaki mogą świadczyć także sporadycznie umieszczone kloce na korytarzu - dziadek widocznie nie dobiegł do kibla - pomyślałem na ich widok. Widok takiej ogromnej sterty gówna podsunął mi pewien pomysł - próbowałem walić konia różnymi metodami, np. wykorzystując do tego celu masło lub olej silnikowy, ale nigdy tego nie robiłem gównem. Tak, więc włożyłem rękę najgłębiej jak tylko mogłem do dziadkowego „super klozetu” i wyciągnąwszy najgłębiej usytuowane gówno, (czyli najstarsze) oblepiłem se nim członka, który od razu stał się przynajmniej dwa razy większy i zacząłem ostro walić. Gdy już dochodziłem i miałem się spuścić na moją kanapkę (szkolne drugie śniadanie) nagle poczułem na sobie czyjś wzrok - to był dziadek Stefan, który przypatrując się moim nagim pośladkom również sobie walił. Nigdy bym nie przypuszczał, że 75-cio letni staruszek może mieć taką pałę. - Nie przeszkadzaj sobie - powiedział dziadek kontynuując masowanie sowich narządów. - Wcale nie zamierzam - odparłem puszczając mu zalotnie oczko. Na to chyba właśnie czekał Stefko (tak później kazał mi do siebie zwracać), od razu rzucił się na mnie i zaczął robić mi loda. To było piękne!!!!!!! Nigdy jeszcze nie było mi jeszcze tak dobrze! Szybko spuściłem się mu do ust, a on zachłysnąwszy się ssał pragnąc jeszcze i jeszcze. - Teraz zrobimy to po mojemu! - krzyknął Zrzucił mnie do swojej prowizorycznej toalety i szamba zarazem. W szaleńczym pośpiechu zrzuciliśmy z siebie ubrania. Dziadziuś teraz nacierał mnie zimnymi klocami nucąc sobie pod nosem: „Widziałam orła cień...” Tak! Tego mi było trzeba! Od razu dostałem ogromnego wytrysku i strzeliłem dziadkowi prosto w lewe oko. Na to dziadek zareagował bardzo spontanicznie i agresywnie zarazem. Dał mi po mordzie krzycząc cos w rodzaju: „Aa więc tak się teraz bawicie?? Naziści!! Ja wam pokażę, co Polak potrafi! Jeszcze Polska nie zginęła”. - Dziadku! Co robisz?? - Zamknij się szwabski pomiocie! - Dziadku - wojna się już dawno skończyła!!!!!!!! Moje upomnienia nic nie dały. Dziadek teraz rzucił mnie na brzuch i zaczął naprawdę ostrą jazdę. Popychał mnie w moje kakaowe oczko ile sił, aż czułem jego członka w płucach! Złapał mnie za włosy i zaczął przyduszać w stosie gówna, a się go najadłem na tyle by go ponownie zwrócić. Rzygałem jak opętany, chyba przez 15 minut. Gdy skończyłem, dziadek uderzył mnie w brzuch, podniósł mnie a sam się położył na moim miejscu mówiąc: - I żebyście nie mówili, że Polacy nie maja serca. Jesteśmy katolickim narodem! Tymi oto słowami dał mi do zrozumienia, że mam go pierdolić. Złapałem, więc go za włosy na dupie i delikatnie je tarmosiłem, aż poczułem wypływającą mi z dupy spermę dziadka, to był potrzebny mi w tej chwili impuls. Nigdy tak nie byłem podniecony! Wepchałem swojego fiuta aż do końca, w czasie, gdy go posuwałem, dziadek pił moje wymiociny, po czym sam zaczął rzygać, pił, więc swoje. Gdy spuściłem się dziadkowi prosto w odbyt, ten odwróciwszy się w moją stronę rzekł: - Już starczy Piotrusiu, musze cię odwieść do domu, bo rodzice się pewnie o ciebie będą martwić, a poza tym sam nie dojdziesz - wypowiedziawszy te słowa puścił mi oczko i uszczypnął w pośladek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:42, 08 Mar 2023    Temat postu:

Szuras weź nie przynudzaj
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:08, 08 Mar 2023    Temat postu:

czy stooley podróżnik rzeczywiście gdzieś podróżuje ? I gdzie był ostatnio ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
odpowiadaczeee
Gość






PostWysłany: Śro 17:21, 08 Mar 2023    Temat postu:

Nie podróżuje. Był w jadłodzielni w Szczecinie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
inż. Chambeau
Gość






PostWysłany: Śro 17:24, 08 Mar 2023    Temat postu:

Jakim warunkom technicznym powinny odpowiadać szamba?

Zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe

§  34.  [Warunki stosowania zbiorników na nieczystości ciekłe]
1.  Zbiorniki na nieczystości ciekłe mogą być sytuowane tylko na działkach budowlanych niemających możliwości przyłączenia do sieci kanalizacyjnej, przy czym nie dopuszcza się ich sytuowania na obszarach podlegających szczególnej ochronie środowiska i narażonych na niebezpieczeństwo powodzi oraz na terenach zalewowych.
2.  Przepisu ust. 1 nie stosuje się do zbiorników na nieczystości ciekłe, dla których została wydana decyzja na podstawie art. 40 ust. 3 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. - Prawo wodne (Dz. U. z 2017 r. poz. 1121) lub na podstawie art. 77 ust. 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne (Dz. U. z 2018 r. poz. 2268 oraz z 2019 r. poz. 125 i 534).
§  35.  [Warunki techniczne zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów]
Zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe, doły ustępów nieskanalizowanych oraz urządzenia kanalizacyjne i zbiorniki do usuwania i gromadzenia wydalin pochodzenia zwierzęcego powinny mieć dno i ściany nieprzepuszczalne, szczelne przekrycie z zamykanym otworem do usuwania nieczystości i odpowietrzenie wyprowadzone co najmniej 0,5 m ponad poziom terenu.
§  36.  [Odległość urządzeń sanitarno-gospodarczych]
1.  Odległość pokryw i wylotów wentylacji ze zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc nie większej niż 4 i podobnych urządzeń sanitarno-gospodarczych o pojemności do 10 m3 powinna wynosić co najmniej:
1) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz do magazynów produktów spożywczych - 15 m;
2) od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego - 7,5 m.
2.  W zabudowie jednorodzinnej, zagrodowej i rekreacji indywidualnej odległości, o których mowa w ust. 1, powinny wynosić co najmniej:
1) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi - 5 m, przy czym nie dotyczy to dołów ustępowych w zabudowie jednorodzinnej;
2) od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego - 2 m.
3.  Odległości pokryw i wylotów wentylacji z dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc większej niż 4 oraz zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe i kompostowników o pojemności powyżej 10 m3 do 50 m3 powinny wynosić co najmniej:
1) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń wymienionych w ust. 1 pkt 1 - 30 m;
2) od granicy działki sąsiedniej - 7,5 m;
3) od linii rozgraniczającej drogi (ulicy) lub ciągu pieszego - 10 m.
4.  Właściwy organ w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, w porozumieniu z państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym, może ustalić dla działek budowlanych położonych przy zabudowanych działkach sąsiednich odległości mniejsze niż określone w ust. 1 i 2.
5.  Kryte zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe oraz doły ustępowe mogą być sytuowane w odległości mniejszej niż 2 m od granicy, w tym także przy granicy działek, jeżeli sąsiadują z podobnymi urządzeniami na działce sąsiedniej, pod warunkiem zachowania odległości określonych w § 31 i § 36.
6.  Odległości zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe i kompostowników o pojemności powyżej 50 m3 od budynków przeznaczonych na pobyt ludzi należy przyjmować zgodnie ze wskazaniem ekspertyzy technicznej, przyjętej przez państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.
§  37.  [Usytuowanie przepływowych, szczelnych osadników podziemnych]
Przepływowe, szczelne osadniki podziemne, stanowiące część przydomowej oczyszczalni ścieków gospodarczo-bytowych, służące do wstępnego ich oczyszczania, mogą być sytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie budynków jednorodzinnych, pod warunkiem wyprowadzenia ich odpowietrzenia przez instalację kanalizacyjną co najmniej 0,6 m powyżej górnej krawędzi okien i drzwi zewnętrznych w tych budynkach.
§  38.  [Usytuowanie osadników błota, łapaczy olejów, neutralizatorów ścieków]
Odległość osadników błota, łapaczy olejów mineralnych i tłuszczu, neutralizatorów ścieków i innych podobnych zbiorników od okien otwieralnych i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi powinna wynosić co najmniej 5 m, jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FANSÓWKA Z ZAMKA FANA
Gość






PostWysłany: Czw 17:20, 09 Mar 2023    Temat postu:

Co to jest zjawisko fansowe? Jak wyjaśnić powstawanie tego zjawiska w sposób prosty?

Fansófka to gwózdek kremowy z zamka fana, który wydłuża się w wyniku papkowania ale i często bez powodu. Zwróćcie uwagę na jej charakterystyczne sfansowane zakończenie oraz na markę zamka Fana oraz miejsce wyjścia z zamka. Fansófka się wydłuża by ókóć osobę, która ją denerwuje papkowaniem czasami może wyjść w wyniku rzucana w zamek rożnymi przedmiotami, np: butami, chapciami, kawałkami gumy, szpulkami z nićmi, książkami, itp. Fansófka się zaczyna wydłużać gdy ktoś specjalnie zaczyna papkować i tak na przykładzie fansófki od kluczy najpierw jest w uśpieniu widać jej dwa charakterystyczne sfansowane końce naprzeciw siebie, ale gdy się zacznie papkować od razu zaczyna się wydłużać by ókóć papkującego. Może się tak wydłużać w nieskończoność i jedyną ucieczką jest okno bo schowanie się np za drzwiami nic nie da fansófka ókóje. Są przypadki, że ktoś wpadł na pomysł i wstawił radio do piwnicy gdzie było pełno maszyn i urządzeń oraz weter i puścił kasetę na której w całości było nagrane papkowanie i uciekł pierwsze minuty kasety były puste aby maił czas na ucieczkę i później odtworzyło się nagrane na kasecie papkowanie i powstał istny szał w tej piwnicy powychodziło pełno fansófek, kłótników, weter zaczął się uruchamiać samoczynnie wszystko intensywnie drgało pojawiła się gruba czarna laska do podpierania i wychodził z niej gwózdek a na przedsionku wiła się cynófka oraz pojawiły się celinki. Radio to posiadało autorewers więc papkowanie było nieprzerwane jedyna krotka przerwa to przeskoczenie autorewersu i puste miejsce na kasecie pozwalające na ucieczkę osobie podstawiającej radio. W takim przypadku wejście do takiej piwnicy to koszmar. Zjawiska które powstały w wyniku papkowania. W wyniku papkowania weter samoczynnie się uruchomił i zaczął obficie drgać. nagle pojawił się licznik prądowy "TEKTON" oraz bardzo groźny licznik do gazu "GEZOL". Powstało również bardzo grube i niebezpieczne rursko gazowe z ognistym zaworem. U góry utworzył się kocioł na wodę i wyszła z niego bardzo niebezpieczna niebieska rurka i zaczęła obficie drgać oraz syczeć. Ciągłe papkowanie spowodowało dodatkowo utworzenie się grubej czarnej lachy z której zaczął wychodzić cieniutki gwózdek, a w jej pobliżu powstała cynófka, z licznika wyszła fansófka, zrobiło się bardzo groźnie i niebezpiecznie. Człowiek, który zaczął papkować nie zdawał sobie być może sprawy jak groźne zjawiska może to wywołać albo ktoś wpadł na pomysł i wstawił radio i puścił kasetę, na której w całości było nagrane papkowanie i uciekł pierwsze minuty kasety były puste aby maił czas na ucieczkę i później odtworzyło się nagrane na kasecie papkowanie. Dlatego mogło powstać tyle groźnych i niebezpiecznych zjawisk. W wyniku dalszego intensywnego papkowania którego źródłem jest radio z autorewersem powstało jeszcze więcej groźnych zjawisk tektonowych. Utworzył się drugi weter oraz kłódki z których zaczęły wychodzić kłótniki, pod weterem wkomponował się zamek fana z którego zaczęła wychodzić fansófka, a koło licznika elektrycznego TEKTON utworzył się flicus, który zaczął się intensywnie obracać ruchami tektonicznymi po 90 stopni na przemian raz na prawo i raz na lewo. Weter głośno warczy i wszystko obficie drga, niebieska rurka wychodząca z boliera tak mocno drga, że już nadpękła na spawie. Radio posiadające autorewers chodzi w kółko jest tylko chwila ciszy na kasecie, która była zrobiona po to aby osoba, która podstawia i włącza radio miała czas na ucieczkę. Naprawdę człowiek, który by się znalazł w tym miejscu może uciec ale to natychmiast najlepiej na południe z próbą wzbicia się w powietrze. Bywa ze niektórzy widząc drogę ucieczki specjalnie jeszcze papkują by spotęgować zjawisko i uciekają bywa, że uciec nie mogą bo drzwi się zaklinowały albo okno się nie może otworzyć. Próbują się wtedy schować ale zawsze zostają dopadani przez fansófkę, kłótnika, tłuca albo gwózdka z czarnej laski. Dlatego prowokowanie takich zjawisk jest bardzo niebezpieczne. Filcus pojawia się w wizjerze od drzwi w wyniku nieustannego uporczywego papkowania i obraca się ruchami tektonicznymi na przemian w lewo i prawo o 90 stopni raz w jedną raz w drugą stronę. Bardzo uporczywe dalsze papkowanie powoduje pojawianie się plastikowej rynienki na gąbkę i mydło na rancie od wanny koło pralki. W wyniku dalszego uporczywego papkowania z za pralki pojawia się gwózdek kremowy by ókóć pakującego. Tak wygląda filcus w wizjerze od drzwi. Kłotnik wychodzi z kłótki w wyniku papkowania: Kłótnik jest odmianą fansófki jest ciemny ołowiowy i ma charakterystyczne zakończenie lekko ścięto sfansowane podobne do poręcznika. Wydłuża się podobnie jak fansófka samoczynnie tyle, że wolniej i również w wyniku papkowania. Np. w czasie pracy z kłódkami w kuchni nagle kłódka pojawia się na rurce od kaloryfera, a na podłodze pojawia się fansófka i trzeba ja blokować i szukać ucieczki przez okno albo wrzucić ja do pokoju i schować się pod kołdrę ale i tak wejdzie i ókóje. Kłótnik wychodzi z kłótki w wyniku intensywnego papkowania.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gas, idiota w body
Gość






PostWysłany: Czw 17:40, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy w skład pierdu bączyńskiego (bengala) wchodzi wyłącznie siarkowodór, czy też zawiera on również inne związki chemiczne?

Skład bengala to nie tylko siarkowodór, choć dominuje on pod względem ilościowo smrodnym. To także azot, tlen, dwutlenek węgla, metan i organiczne związki siarki. coole
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:43, 09 Mar 2023    Temat postu:

dlaczego cichy bob jest cichy?

Cichy Bob to fikcyjna postać z filmu "Toy Story". Nie jestem pewien, o jaki konkretnie aspekt Cichego Boba pytasz, ale jeśli chodzi o to, dlaczego nazywa się on "cichy", to wynika to z faktu, że jest to zabawka grzechotka, która nie wydaje zbyt głośnego dźwięku. Ponadto, w filmie Cichy Bob jest często przedstawiany jako raczej spokojna i nieśmiała postać, która nie mówi wiele, co też może wpłynąć na to, dlaczego jest "cichy".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:46, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy puszczanie cichych bąków w zatłoczonych pojazdach komunikacji publicznej jest higieniczne?

Puszczanie bąków, nawet cichych, w zatłoczonych pojazdach komunikacji publicznej, nie jest higieniczne ani stosowne społecznie. Wielu ludzi może czuć się nieswojo lub być zniesmaczonych, a w niektórych przypadkach nawet zanieczyszczają one powietrze wokół nas. Wszelkie emisje gazów jelitowych są naturalnym procesem, ale jeśli czujesz, że nie możesz kontrolować swych bąków, to warto wziąć pod uwagę zmianę diety lub skonsultować to z lekarzem. W każdym przypadku, pamiętaj o kulturze osobistej i szacunku dla innych pasażerów w komunikacji publicznej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ssący bile gatesu
Gość






PostWysłany: Czw 18:01, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy prawdą jest, że nowe trende jest 128-bitowe, a nie x64?

Prawdą. Najtęższe umysły z Doliny Krzemowej od dawna wykorzystują architekturę 128-bitową. X64 jest tam sukcesywnie wycofywane, a x32 (wciąż jeszcze używane przez przegrańców) i java script zostało dawno zarzucone. coole
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miszcze mobutu
Gość






PostWysłany: Czw 18:08, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy to prawda że użytkownicy windowsa to przegrańcy?

Nie, to nieprawda, że użytkownicy Windowsa są przegrańcami. Wybór systemu operacyjnego zależy od indywidualnych preferencji i potrzeb użytkownika. Każdy system operacyjny ma swoje zalety i wady, a wybór systemu powinien być uzależniony od potrzeb i celów, dla których komputer jest używany.

Windows jest jednym z najpopularniejszych systemów operacyjnych na świecie i ma wiele funkcji, które są łatwe w obsłudze i zrozumiałe dla większości użytkowników. System ten ma również szerokie wsparcie ze strony producenta i społeczności deweloperów, co oznacza, że jest często aktualizowany i rozwijany.

Nie ma nic złego w korzystaniu z Windowsa lub z jakiegokolwiek innego systemu operacyjnego, ponieważ wybór powinien być uzależniony od indywidualnych potrzeb i upodobań użytkownika, a nie od opinii innych osób.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:15, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy to prawda że chory psychicznie grubas i prawiczek bez prywatnego życia z fobią społeczną może zarabiać 14 tysięcy miesięcznie?

Nie można generalizować i twierdzić, że osoba z określonymi cechami lub chorobami na pewno zarabia określoną kwotę pieniędzy. Wiele czynników wpływa na poziom zarobków, w tym wykształcenie, doświadczenie, branża, miejsce zamieszkania, umiejętności i wiele innych.

Choroby psychiczne, fobia społeczna czy brak życia prywatnego mogą wpłynąć na jakość życia danej osoby i utrudnić jej osiągnięcie sukcesu zawodowego, ale nie są to cechy, które automatycznie wykluczają kogoś z możliwości zarabiania wysokich dochodów. Wiele osób z tą diagnozą może prowadzić pełnowartościowe życie i osiągać sukcesy zawodowe.

Ostatecznie, wartość zarobków zależy od wielu czynników, a nie tylko od cech osobistych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:33, 09 Mar 2023    Temat postu:

Czy francuski film "Kot" z 1971 roku jest warty polecenia?

Film "Kot" (oryg. "Le Chat") z 1971 roku, wyreżyserowany przez Pierre'a Graniera-Deferre'a i oparty na sztuce Jeana-Jacques'a Bernarda, to dzieło, które ma wielu zwolenników i zostało dobrze przyjęte przez krytyków. Film ten jest psychologicznym dramatem, który skupia się na relacji między małżeństwem, które po latach małżeństwa zaczyna odnajdywać swoje różnice i wzajemne nieporozumienia.

Jest to film dla osób, które cenią sobie kino europejskie, głębsze przemyślenia i subtelną grę aktorską. Film "Kot" zdobył kilka nagród na festiwalach filmowych, m.in. nagrodę dla najlepszego aktora dla Jeana Gabin'a, który w filmie zagrał główną rolę.

Z drugiej strony, film ten może nie przypaść do gustu osobom, które oczekują bardziej dynamicznej akcji lub wciągającej fabuły.

Ostatecznie, wartość filmu jest kwestią subiektywną, ale dla wielu osób "Kot" jest ważnym dziełem kina francuskiego, które warto zobaczyć.[/b]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.f23.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy kulturalne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin